Kategoria: Poezje
-
Atak
Przyszli łamać mnie metodycznie Nałożyli obręcz zakleszczyli szyję Posadzili żelazną strzygę na piersi Zakręcili w głowie karuzelą Śmiertelnego strachu Świszczę Skręcam Szukam Nogi z waty Ramiona rozgrzane z napięcia Nie wiem kto to Nie wiem co to Nie wiem gdzie jestem, Ale już wiem, że nie, Wiem że minie Udaję, że nic, Ignoruję Nie tym…
-
Babcia
Patrz jakie życie dziwne Po co to wszystko Była rodzina i nie ma Nikogo Co będziesz potem robiła A Ty sama jesteś No tak Dobrze że przyszłaś Czym przyjechałaś? Daleko mieszkasz? A Ty pracujesz Cieszę się że jesteś Przyjedź jeszcze To pogadamy No popatrz widzisz Dumał nie dumał Carem nie będziesz
-
Czekając na hot-doga
Dwie Fanty Przy stoliku W Żabce Czekamy Mam hot-doga W apce Jak będzie To go na pół Zjemy To takie Romantiko – Wiemy
-
Pożegnanie z papierkiem
Zaraz go wyrzucę Jeszcze jest ze mną Wychodzę z podziemi Zbliżam się po kosze I w niskości swej Sięgam do kieszeni I papierek gnę Zaraz go w ofierze Na stos wrzucę ten Serce na papierze Wyrzucam i zen
-
Czas nie goi ran
ani ich nie leczy Czas jest zblazowany tyle już tego widział Najpierw leci jak strzała a potem sobie stoi w miejscu pali mosty wspomnień Puszcza dymek z twoich wyobrażeń planów Zerka na zegarek i nic – tykają cię wskazówki bez żadnych informacji Poza czasem –