Kategoria: Początki
-
Spotkanie
Takie dziecko. Wspaniała dziewczynka. 5 dni! A jest układem doskonale wykończonym, boskim stworzeniem, cała, kompletna, idealna, maleńka, troszkę zapuchnięta i czerwona po tylu miesiącach pływania w zamknięciu, nie wie, kim jest i co się dzieje, ale wiedziała, gdzie iść, jak się ułożyć, poruszać, wie, jak jeść, a nawet jak zawołać o pomoc. Nie jestem matką,…
-
Nocne dźwięki
Cisza, zimowa, nocna, a więc całkowita i przytłumiająca dźwięki tak jakbym widziała kobietę, bohaterkę jakiegoś filmu, z ciepłą chustą zarzuconą à la Audrey Hepburn, idzie brukową kostką, jest powiedzmy jakaś druga w nocy, sama, wokół nie ma nikogo, gdyby to było lato to echo niosłoby stukot obcasów po całym placu zamkowym, ale nie w Warszawie,…
-
Chodzi o to, że nie ma
początku, bo tak długo już we mnie to siedzi, ale nie „to” konkretnie, tylko – wszystko, a jak wszystko, czyli razem, w chaosie i porządku, a może właśnie razem ze mną to się wszystko zaczęło – o ile ja sama się kiedyś zaczęłam? W każdym razie tak właśnie sobie siedziałam nad biżuterią, którą robiłam dla…